Elektroniczne narzędzia dla tłumaczy i nie tylko...
Znajomość języków obcych jest bardzo ważna zarówno dla archiwistów, jak i historyków (zresztą nie tylko dla nich), i bardzo pożądana na rynku pracy. Obecnie najważniejsze miejsce zajmuje bez wątpienia język angielski, który zajął miejsce francuskiego, w XIX i na początku XX w. języka dyplomacji i świata kultury. W języku znajdują oddzwierciedlenie zmiany zachodzące w danym społeczeństwie na przestrzeni wieków, dlatego też historycy starają się możliwie dobrze poznać język kraju, którego historię badają. Niestety nie zawsze jest to możliwe, poza tym zazwyczaj w użyciu też są rozmaite dialekty, np. w Szwajcarii w zasadzie każda wioska mówi inaczej, sporo dialektów występuje w Niemczech, podobnie w Anglii. Generalnie można powiedzieć, że najczystszą formę literackiego języka używa się w miastach uniwersyteckich, w przypadku Niemiec będzie to przede wszystkim najstarszy uniwersytet w Heidelbergu, w przypadku Anglii zaś Oxford. W tym miejscu odsyłam pod adres:
Na szczęście nieocenioną pomocą służą elektroniczne narzędzia dla tłumaczy, zarówno darmowe, jak i komercyjne, dostępne w sieci po wpisaniu w wyszukiwarkę lub omniboks (pasek adresu) powyższej frazy. Ja zaś ograniczę się do polecenia, najlepszego moim zdaniem, elektronicznegotranslatora języka angielskiego: